Ostatnie dni niemożliwie się ciągnęły..
Wydawało mi się, że już zawsze będę w ciąży. Minął 40 tydzień. 30 kwietnia (termin) siedziałam jak na szpilkach. Czekałam, czekałam, czekałam...Nic się nie działo!Następnego dnia również czekałam. Milka była aktywna jak zawsze. Nic nie wskazywało, że zacznę rodzić. I nie zaczęłam...
Jak co noc siedziałam w pokoju Milenki, czytałam fora internetowe. "Kiedy poznam, że to już?" Analizowałam opowieści innych mam.
O 3 w nocy ogarnęło mnie dziwne przeczucie. Wiedziałam, że w ciągu 24 godzin urodzę. Poznam moje Dziecko. O 6 zaczęły się skurcze. Delikatne i nieregularne. Wiedziałam, że to JUŻ. Sukcesywnie liczyłam odstępy pomiędzy skurczami. P. nalegał żeby jechać do szpitala, ja jednak chciałam jak najdłużej zostać w domu. Wytrwałam do 17. Odstępy do 5 minut - JEDZIEMY!
W szpitalu badanie - zero rozwarcia, trochę to potrwa...
USG - dziecko waży 4700 g!
KTG - skurcze poza skalą...
Kolejne USG, zmierzyli mnie żeby sprawdzić czy dam radę urodzić tak duże dziecko. Nie dam.
Decyzja : jutro rano cesarka.
Ale jak to jutro? A te skurcze? Dostałam zastrzyk przeciwbólowy i do łóżka. Dobranoc, do jutra.
Była godzina 20, więc P. został oddelegowany do domu.
O 21 usłyszałam to charakterystyczne "pyk", o którym tyle czytałam na forach. Odeszły mi wody...
Dostałam godzinę aby poinformować kogo trzeba i się ogarnąć Nie było to jednak takie proste, bo skurcze nasiliły się. Jeśli wcześniej były poza skalą, to teraz były już chyba do nieba. Chodziłam po ścianach! Z tego bólu traciłam świadomość, mało pamiętam z tamtej godziny.
O 22 stałam powyginana z bólu pod blokiem operacyjnym. Przerażona i podekscytowana zarazem. "Do zobaczenia za chwilę Gwiazdko..."
02.05.2014 o godzinie 22:30 przyszła na świat moja Córeczka, Milenka. 4190g i 56cm szczęścia. 10/10 pkt w skali Apgar. Duża, zdrowa i podobna do Tatusia.
Najpiękniejszy moment w moim życiu.
Od teraz jestem Mamą...
J.
Piękne to chwile. Mówię o tych jak już widzisz dzieciaczka, wcześniej bywa mniej pięknie. Ja rodziłam 30godzin!!! :) A moja córcia jest w tym niewielkim procencie dzieci urodzonych w wyznaczonym terminie:)
OdpowiedzUsuń